Polityka

Wizyta u lekarza. Dziewczynka daje się osłuchac z przodu i z tyłu. Wyciąga język daleko i z przekonaniem. No, anioł niemalże. Anioł, który liczy na naklejki. Jest dobrze. Bardzo. Pani doktor nie może się nachwalic. Iga nie pozostaje dłuzna – już ubrana patrzy na lekarkę, a  potem na mnie i wypowiada cztery słowa:  – Elegancko bada, co … [Read more…]

Z cmentarza

1) Puka. W grób.  – Dziadziuś! Wstawaj! 2) Spotkaliśmy się wieczorową porą pod głownym krzyżem na cmenatrzu. Wśród tych setek milionów świeczek.Mikołaj (lat 3,5, chyba):  – Ja tutaj zapaliłem znicze przed chwilą.  – Te wszystkie? To niezły jesteś.

wszystkich świętych

            biedzę się nad wytłumaczeniem, dlaczego i do kogo pojedziemy 01 listopada. -to jest mój dziadziuś- pokazuję na zdjęciach- moja babcia. i oni….już poszli…eeee….no śpią sobie…i pojedziemy ich odwiedzic.no, nie widac ich, ale są… – a gdzie?- iga patrzy z powagą- gdzie śpią? – w takich…no…. dużych pudełkach….nie wolno ich budzic- stękam – acha. w … [Read more…]